Podniesienie wieku emerytalnego? OECD proponuje, Polska oponuje
Wpisany przez S.Z.   
piątek, 24 marca 2023 18:18

Podniesienie wieku emerytalnego? OECD proponuje, Polska oponuje

Temat emerytur powraca jak bumerang. OECD, czyli Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, zaproponowała ostatnio, by wprowadzić nowe regulacje dotyczące wieku emerytalnego w Polsce. Według OECD w Polsce trzeba podnieść minimalny wiek emerytalny, bo przyszli emeryci będą pobierać – na przestrzeni kolejnych dekad – coraz niższe świadczenia emerytalne, które nijak będą miały się do ich obecnych zarobków, a właściwie będą stanowiły ich niewielką część. Minister Rodziny i Polityki Społecznej twierdzi, że podniesienie wieku emerytalnego nie jest konieczne. Z kolei Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM, zgadza się z rekomendacjami OECD pod jednym warunkiem. Jakim?

OECD proponuje, by Polska wydłużyła wiek emerytalny. Problemem jest starzejące się społeczeństwo, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Z danych ZUS wynika, że stopa zastąpienia, czyli relacja przeciętnej wypłacanej emerytury względem średniej krajowej wynosiła w 2018 roku 56,4 proc. To o ponad 5 pkt proc. mniej niż pięć lat wcześniej. Za 20 lat stopa zastąpienia będzie wynosiła już tylko 38 proc., a to oznacza, że dzisiejsi 40-45 latkowie, którzy zarabiają średnią krajową w wysokości ok. 3550-4000 zł netto, po przejściu na emeryturę, dostaną ok. 1300-1500 zł na rękę. Jeżeli system emerytalny się nie zmieni, nie uratuje ich nawet PPK. Co na temat proponowanych przez OECD zmian sądzi Robert Majkowski, Prezes Funduszu Hipotecznego DOM?

Źródło: Business Insider Polska

Komentarz ekspercki Roberta Majkowskiego, Prezesa Funduszu Hipotecznego DOM

Indywidualny system emerytalny powinien składać się z szeregu elementów. Tylko puzzle emerytalne (wiele źródeł finansowania) mają szansę uchronić przyszłego emeryta przed katastrofą finansową.

O potrzebie podniesienia minimalnego wieku emerytalnego mówi się w Polsce, ale i całej Europie Zachodniej, już co najmniej od lat 90-tych XX wieku. Reforma emerytalna z roku 1999 miała służyć przede wszystkim zachęcaniu do jak najdłuższej pracy. Wydzielenie indywidualnych kont w ZUS, indywidualne konta w OFE miały uzmysławiać Polakom, że im dłużej pracujemy, tym więcej będziemy mieli środków na emeryturze. Niewiele osób dzisiaj pamięta, że podstawową wadą starego systemu, obowiązującego do 1998 roku, był szereg zachęt do wcześniejszej dezaktywizacji zawodowej i liczne przywileje emerytalne dla różnych grup zawodowych. W łatwy sposób można było nabyć prawo do wcześniejszej emerytury lub renty, a wysokość pobieranego świadczenia nie była powiązana z sumą wpłaconych składek. Nowy system - w założeniach - miał tworzyć więcej zachęt dla zwiększenia aktywności zawodowej i ograniczenia szarej strefy w gospodarce. Przedłużanie wieku naszej aktywności zawodowej jest po prostu dobre dla społeczeństwa, dla naszej gospodarki, a każdemu z nas pozwala na zgromadzenie większego kapitału do wykorzystania na emeryturze.

Pamiętajmy, że OECD od lat rekomenduje podnoszenie wieku emerytalnego, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Gdy spojrzymy na kraje Unii Europejskiej wszędzie, z wyjątkiem Polski, zachodzi proces stopniowego podnoszenia minimalnego wieku emerytalnego. Trzeba pamiętać jednak o tym, że system musi przewidywać opcję wcześniejszego przejścia na emeryturę w przypadku braku możliwości podjęcia pracy, na przykład ze względu na stan zdrowia. W mojej opinii indywidualny system emerytalny powinien składać się z szeregu elementów. Od lat promuję ideę tzw. puzzli emerytalnych – jest ZUS, OFE, IKE, IKZE, IKZE, PPE, ale są też oszczędności, aktywa które powinniśmy stale kumulować. Wiele osób w wieku emerytalnym posiada nieruchomości – one też mogą służyć uzyskiwaniu dochodu na emeryturze, a to oznacza, że hipoteka odwrócona może, a nawet powinna dołączyć do wyżej wymienionych puzzli, czyli elementów budujących bezpieczeństwo finansowe seniorów.

/źródło - /