Botoks i szynoterapia w leczeniu bruksizmu |
Wpisany przez s.z. |
sobota, 25 maja 2024 14:17 |
Botoks i szynoterapia w leczeniu bruksizmuBruksizm to nawykowe, nieświadome zaciskanie zębów i zgrzytanie nimi podczas snu. Zaciskające się bezwiednie szczęki generują dużo siły, co jest przyczyną różnego rodzaju problemów, takich jak bóle głowy, patologiczne starcie i bóle zębów, a także przerost mięśnia żwacza. To dolegliwość, która może być uciążliwa nie tylko dla samego chorego, lecz również dla osób śpiących w jego towarzystwie. Na szczęście stomatologia dysponuje sposobami, które umożliwiają jej leczenie.
Większość gabinetów medycyny estetycznej wykonujących zabiegi z użyciem toksyny botulinowej, ma w ofercie również niwelowanie bruksizmu z wykorzystaniem tego preparatu. Okazuje się jednak, że sposobów radzenia sobie ze zgrzytaniem zębami jest więcej, a najwłaściwszym kierunkiem dla pacjentów zmagających się z tą dolegliwością jest gabinet stomatologiczny. Co warto wiedzieć na temat leczenia bruksizmu? Mówi dr n. med. Ewa Białożyt-Bujak, stomatolog z katowickiego Centrum Medycznego Tysiąclecie. Dokładna diagnozaPrzyczyny bruksizmu mogą być zróżnicowane, począwszy od konsekwencji stanu psychicznego w postaci stresu czy nawet depresji, skończywszy na wadach zgryzu, usuniętych zębach, problemach ze stawem skroniowo-żuchwowym, zaburzeniach snu czy refluksie żołądka. Właśnie ze względu na mnogość potencjalnych przyczyn, przed podjęciem leczenia pacjent musi zostać wnikliwie przebadany, a problem zdiagnozowany. – W trakcie diagnozy sprawdzany jest sposób, w jaki pacjent otwiera jamę ustną – czy tor odwodzenia żuchwy jest maksymalny, czy też jej otwieranie się jest ograniczone. Trzeba również dowiedzieć się, czy nie towarzyszą pacjentowi bóle głowy oraz czy tor odwodzenia żuchwy jest prostolinijny, czy też może zbacza w którąś ze stron. Czy podczas żucia pojawiają się trzaski lub przeskakiwania? Czy pacjent śpi dobrze, czy też wstając rano, boryka się z objawami, takimi jak zesztywnienie mięśni lub bóle głowy – w przypadku których potrzebna jest m.in. odpowiedź na pytanie o ich częstotliwość, kiedy się nasilają itd. – wylicza specjalistka Centrum Medycznego Tysiąclecie. Szynoterapia
– Nie powinno być tak, że stosowane szyny są elastyczne, ponieważ skłania to pacjenta do ich mimowolnego nadgryzania. Szyny powinny być wykonywane zawsze indywidualnie, z odpowiednich materiałów, w gabinecie stomatologicznym. Tylko wtedy pacjent może mieć pewność, że terapia rzeczywiście będzie prowadzona w sposób profesjonalny i że przyniesie upragniony efekt – konkluduje dr n. med. Ewa Białożyt-Bujak. Jednocześnie specjalistka wskazuje, że czas, przez jaki pacjent musi nosić szyny, jest indywidualny dla każdego przypadku. – Odpowiadając na pierwsze pytanie: absolutnie nie ma możliwości połknięcia czy zadławienia się. Co z kolei tyczy się procesu adaptacji do obecności szyn w ustach, to w tym przypadku jest to zależne: pacjenci, którzy nosili wcześniej aparat ortodontyczny, nie mają z reguły żadnego problemu, natomiast pozostali potrzebują kilku nocy na to, aby się przyzwyczaić. W tym czasie mogą odczuwać dyskomfort, może również występować większe ślinienie. Bywa, że niektórzy pacjenci wypychają szynę językiem lub budzą się w nocy. Po kilku nocach przyzwyczajają się jednak do jej obecności – do tego stopnia, że spora część pacjentów nie wyobraża już sobie spania bez niej – odpowiada stomatolog.
– Pierwszym z etapów leczenia jest edukacja pacjenta, by wiedział, czemu tak się dzieje. Leczenie bruksizmu wymaga dużego poświęcenia ze strony samego pacjenta, aby mimowolnie nie zaciskał on zębów, np. podczas sytuacji stresogennej – tłumaczy katowicka stomatolog. Toksyna botulinowa – terapia wspomagającaJeśli istnieje wskazanie, że przyczyną bruksizmu jest nadmierne zaciskanie mięśni, można wówczas rozpatrzyć terapię wspomagającą w postaci iniekcji toksyną botulinową, co oznacza podanie botoksu bezpośrednio domięśniowo. Uzyskiwane w ten sposób efekty są bardzo zadowalające. Niejako przy okazji uzyskuje się też wtedy efekt estetyczny w postaci zauważalnego zmniejszenia dokuczliwych mięśni. Przez mniej więcej trzy miesiące, kiedy działa botoks, pacjenci odczuwają faktyczną ulgę, pozbywają się też bólów głowy towarzyszących tej dolegliwości. – Leczenie dolegliwości przy pomocy botoksu musi być kontynuowane w sposób ciągły: trzy pierwsze razy trzeba ostrzykiwać mięśnie co trzy miesiące, natomiast później iniekcje można już wykonywać rzadziej, tj. co pół roku. Tak naprawdę jednak nie ma reguły. U jednych iniekcje są potrzebne częściej, u innych rzadziej. Jeśli natomiast chodzi o szynoterapię, to po ok. 1-1,5 roku powinno się już rezygnować z ich użytkowania, a bruksizm zazwyczaj wtedy ustępuje – tłumaczy specjalistka Centrum Medycznego Tysiąclecie. Czy jest to drogie?Najdroższa jest w tym przypadku pierwsza wizyta, podczas której wykonywane są wyciski i szyna relaksacyjna. Koszt wykonania takiej szyny to przeciętnie od 550 do 650 zł, do czego dochodzi też koszt konsultacji i badania. – Jednorazowy koszt iniekcji toksyną botulinową waha się od 600 do 1000 zł, choć oczywiście ceny różnią się w zależności od miasta, w którym podejmuje się terapię – mówi stomatolog. Pacjenci leczący się z powodu bruksizmu są przeważnie świadomi swojego problemu i mechanizmów, którymi się on rządzi. Niektórzy wiedzą nawet, że ich dolegliwość może powrócić i czują, kiedy może to nastąpić. W zależności od genezy u niektórych pacjentów problem mija, objawy przechodzą i więcej już się nie pojawiają. U innych bywa jednak, że ściągnięcie szyny po ok. półtorarocznym użytkowaniu nie daje w pełni satysfakcjonującego rezultatu i trzeba powrócić do terapii. Niezależnie od prognozowanych wyników, zawsze warto udać się na konsultację do specjalisty i podjąć terapię, by uniknąć wielu nieprzyjemnych konsekwencji w przyszłości. /źródło - |
Poprawiony: sobota, 25 maja 2024 14:37 |